Ciekawe, po co w ogóle Bóg do nas mówi? Nie ma z kim pogadać? Po co nam się objawia? Przecież wielu żyje całkiem bez świadomości, że jest Bóg. Wielu wierzy w Wielki Wybuch, ewolucję. Byli tacy, co twierdzili, że Słońce jest Bogiem albo ogień, może Zeus czy jakiś inny Amon.
Dlaczego Bóg do nas mówi? Czemu się otwiera, wręcz obnaża przed stworzeniem? Dlaczego to jest dla Niego aż tak ważne, że musiał przyjść i żeby wyprostować nasze życie, pokazać się w ludzkiej postaci? – Okazuje się, że wcale nie musiał. Przecież sam w sobie jest szczęśliwy i nie jesteśmy w stanie nic Mu dać. Dokładnie nic. Nasze modlitwy, posty, ofiary, dobre uczynki niczego Mu nie dodają. Tak jak nasz grzech niczego Mu nie odbiera – bo jest Bogiem, a nie człowiekiem.
Dzień I: Pan Bóg jak ogier, czarny źrebak –tańczący, skaczący po całym Raju z radości, ‘bo nie mógł nacieszyć się tym co stworzył’ Zaręczyny przy studni: Daj Mi pić!/Spraw, abym już nie pragnęła..-rozklekotane serce Ewy.. Jezus –Żarłok i Pijak: Ogień który pragnie pożreć Twoją ciemność; Winopijca, który do dna chce wypić gorycz, która jest w Tobie
III komnaty w wizji proroka Ezechiela: (czyli patrzymy w swoją ciemność……;-)
1)pełzające, obślizgłe płazy; goście z kadzidełkami-nasz brud grzechu(nasze bydło);usprawiedliwianie się: nie jest tak zle, nie byłem do końca świadomy itd; spowiedz- często proces za niepoczytalność..
Sprawa dla prawdziwych mężczyzn
Rodzina i małżeństwo. O tym mówi dzisiejsze Święto Świętej Rodziny.
Z łatwością wymieniamy, że chodzi o Jezusa, Józefa i Maryję, ale może wcale nie chodzi o ich Rodzinę, tylko o naszą – tę mniej świętą?
Tylko do świętych.
Ile razy słyszymy na homilii albo wśród wierzących: Bóg jest wielki! No niby jest, ale jaką miarą możemy mierzyć Jego wielkość? Przecież to świat bardzie istnieje w Bogu, niż Bóg w świecie. Jak porównać Tego, który wszystko stworzył, do Jego dzieła? Obrazem Bożej rozrzutności są niebo i gwiazdy. Dodajmy, że widzimy znikomy ułamek tych, które istnieją, i że one wszystkie są stworzone. I tu już nawet nie chodzi o to, że Bóg nie jest większy od tego wszystkiego. Bóg JEST naprawdę, a wszystko, co istnieje, istnieje w Nim, przez Niego i dla Niego.
W załączniku propozycja: W poszukiwaniu szczęścia
Zapewne każdy z nas słyszał w kościele na Mszy małe dzieci, które konspiracyjnym szeptem pytały: To kiedy koniec? Idziemy już? I wcale nie ma się czemu dziwić. Nie tylko dzieci tak przeżywają liturgię. One wypowiadają wprost to, co czuje wielu z nas: Niech się to skończy i już sobie wreszcie pójdę. Obowiązek zaliczony. Trochę jak wizyta na imieninach ciotki, której się nie lubi – ale nie wypada nie przyjść, bo jakoś tak głupio i co ludzie powiedzą.
Ja raczej w ogóle nie myślę o ‘końcu świata’..średnio mi się wydaje to aktualne i chyba nawet w najbliższym czasie mało realne. Jasne, może się ‘zacząć koniec świata’ ale ile on będzie trwać..-to się może przełożyć na setki, tysiące lat..(tak gdzieś właśnie słyszałam w jakiś wizjach że zanim nastąpi koniec świata to ma być jeszcze po całym złu 1000 lat całkowitego królestwa Boga na ziemi-i to ma być wielkie zwycięstwo Boga). -To co mnie dotyka czy zastanawia kiedy słyszę w kościele ostatnio czytania to właśnie to że w sumie w mówieniu o końcu świata nie tyle chodzi o sam koniec świata(który na pewno nastąpi) co… o postawę czujności.
Kilka miesięcy temu prosiłam m.in. Was, Siostry i Bracia o modlitwę za Annę. Ania, siostra mojej koleżanki z klasy, oczekiwała dzieciątka. Miała jednak poważne problemy zdrowotne, tak, że drżeliśmy o nią i o maluszka, którego nosiła pod sercem.
Usłyszawszy od mojej koleżanki o problemach jej siostry prosiłam moich przyjaciół i znajomych o modlitwę za Anię i jej nie narodzone jeszcze dziecko. Znajomi podawali tę intencję swoim znajomym, ci znowu swoim, ci - swoim... Straciłam kontrolę nad tym łańcuszkiem modlitwy dobrych serc.Na szczęście Pan Bóg nie stracił.
Bardzo serdecznie chciałabym zaprosić członków i sympatyków WDSiE na III Świętokrzyskie Warsztaty Muzyczno- Liturgiczne, które odbędą się w dn.7-9.12.12 r. w Klasztorze Braci Kapucynów w Kielcach. Warsztaty poprowadzi Pan Piotr Pałka. Koszt jest niewielki- tylko 15 zł, szczegóły są na stronie: www.francesco.kielce.kapucyni.