Do góry
Wspólnota Dobrego Słowa i Eucharystii

Aktualności

19 Paź 2024;
10:00AM - 03:00PM
Spotkanie formacyjne

Troszczysz się i niepokoisz o wiele...

Szczegóły
Kategoria: Dobre Słowo
 
Każdy wie ile stresu i czasu pochłaniają różne nasze codzienne odpowiedzialności. Szefowa kuchni wie ile to się trzeba nastarać, aby dobry obiad zrobić, żeby każdemu smakował. Człowiek odpowiedzialny w pracy za ważny projekt wie, ile bezsennych nocy spędził, żeby go dograć. Uczeń wie ile to musiał rezygnować z zabawy, przyjemności, aby się nauczyć na sprawdzian. Rodzic wie ile wysiłku włożył w troskę o swoje dzieci, żeby były nakarmione, nauczone, zdrowe i zadowolone. 
Możnaby tak jeszcze więcej naszej codzienności wymieniać, każdy wie, jaki balast na sobie dźwiga. 
Na tą naszą codzienność Jezus przychodzi dziś do nas ze swoim Słowem. Najpierw mówi, że nas bardzo chce, zna nas już od łona matki, już od tamtego czasu troszczy się o nas. Jesteśmy dla Niego absolutnie najważniejsi. A potem mówi, czego od nas chce....obecności, zatrzymania się na chwilę, posłuchania siebie, pobycia z Nim. Świat i obowiązki się nie zawalą, a może nawet na nowo się poukładają, jak chwilę o nich pogadamy z Tym, który bardzo chce z nami spędzić czas. 
"Potrzeba mało albo tylko jednego."

Rozważanie o dobrym Samarytaninie.

Szczegóły
Kategoria: Dobre Słowo
 
Kto jest moim bliźnim?  Każdy. To bardzo upraszcza sprawę przepływu miłości. To, jakie mamy wewnętrzne stanowisko do drugiego człowieka, jest odpowiedzią czy kochamy. Naszej miłości nie określa, w jakiej kulturze się urodziłeś, z jakiej rodziny pochodzisz, miłość jest bezwzględnie prywatnym moim własnym stosunkiem do innego człowieka. 
 
Miłość jest globalna, wszyscy urodziliśmy się zdolni do miłości, wszyscy jesteśmy równi, wszyscy jesteśmy braćmi. Kiedy mamy miłować wszystkich, jakże prosto jest decydować, bardzo prosto też jest odpowiedź na pytanie czy uczyniłem miłość czy nie. 
 
Urzekające w tej przypowieści jest też to, że miłość jest własnością każdego człowieka, niezależnie od tego jaką ma opinię, co kto o nim myśli. Każdy z nas jest uzbrojony w miecz miłości, każdy z nas ma pozwolenie (nawet przykazanie) na używanenie miłości, możemy jej używać do woli.  Świadome nie używanie miłości jest grzechem. Każdy z nas ma obowiązek uczyć się miłości, czyli obserwować wzorce. Największym z nich jest Jezus, Maryja i święci. Żyjemy we wspaniałych czasach kiedy mamy podane te wzory do naśladowania. Powinniśmy też uczyć miłości innych w szczególności tych za których jesteśmy odpowiedzialni. Dzieci, uczniów, bliskich, którzy są z nami i obcują dookoła nas.
 
Powinniśmy też wierzyć, że każdy może się uzdolnić do kochania. Nie wolno nam wierzyć, że druga osoba może się nie nauczyć kochać. To może przynieść zgorszenie dla tej osoby, którą w jakimś sensie się szufladkuje i określa na stałe. Czekajmy na każdego do samego końca.
 
Stan naszej miłości jest różny, powinniśmy umieć ten stan widzieć i określać, trochę jak ze zdrowiem fizycznym, powinniśmy wiedzieć czy jesteśmy chorzy czy nie, po to by się wzmacniać i wracać do najwyższej formy.
 
Z mojego doświadczenia obserwuję że bardzo potrafię kochać kiedy jestem blisko Boga, modlę się, proszę go o zdolność miłości i rozumienia miłości, przyjmuje Najświętszy Sakrament. Kiedy otaczam się ludźmi, którzy kochają i stają się dla mnie wzorem lub też odpoczynkiem bo czerpie od nich miłość, którą potem sam chcę dawać. Kiedy poznaję historię ludzi którzy kochali.

Radujmy się

Szczegóły
Kategoria: Dobre Słowo

 

W dzisiejszej Ewangelii uczniowie wrócili z misji do jakiej posłał ich Jezus. Opowiadają oni jak wielkie znaki działy się przez wzgląd na imię Jezusa.

I tak sobie myślę, ze gdybym był wówczas jednym z tych 72 uczniów tak samo z radością opowiadałbym o tym, co więcej dziś rozmyślałem, ze w sumie niejednokrotnie byłem w takiej sytuacji jak ci uczniowie. Byłem świadkiem znaków i cudów jakie czynił Bóg i z radością o tym dawałem świadectwo.

Jednakże Jezus zwraca uwagę, że prawdziwa radość nie ma być spowodowana tymi wielkimi bądź co bądź wydarzeniami (z naszej perspektywy), ale tym co jest najważniejsze, a więc tym, że nasze imiona zapisane są w niebie. Radujmy się, że Bóg wyczekuje nas w swoim Królestwie, zbawienie już się dokonało, a my mamy je przyjąć, albowiem nasz Pan umarł za nasze grzechy i zmartwychwstał pokonując śmierć.

Jezus rozradował się w Duchu Świętym – dziś włączyło mi się ogromne pragnienie, abym i ja mógł doświadczać owej radości w Duchu Świętym i aby dla mnie było zwyczajnym wychwalanie Boga w każdym czasie.

Anioły są wśród nas!!!

Szczegóły
Kategoria: Dobre Słowo

Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem.

 

Dzisiaj we wspomnienie Świętych Aniołów Stróżów zadałam sobie kilka pytań. Co wiem na temat Aniołów Stróżów? Czy zwracam się z prośbą do swojego Anioła Stróża? Jaka jest moja wiara w jego opiekę nade mną? Czy słucham jego natchnień?
Wiem, że Anioł Stróż jest duchem, chociaż niektórzy święci widzieli go, jako konkretną osobę. Mocno wierzę, że Pan Bóg mnie prowadzi, działając przez ludzi. Czy mogę tych ludzi traktować, jako aniołów przysłanych przez Boga? Tutaj z pomocą przyszło mi dzisiejsze Słowo:
Nie sprzeciwiaj się mu w niczym (...), bo imię moje jest w nim.
 
Tak, w każdym człowieku Pan Bóg zostawił swój obraz. Czasem trudno go dostrzec, ale przez każdego może Pan Bóg do mnie mówić, prowadzić mnie, ostrzegać przed niebezpieczeństwem, złymi wyborami. Anioły są wśród nas!!! Wierzę w to mocno i mam na to mnóstwo dowodów. Czasem jest to konkretna osoba, czasem jakieś natchnienie, myśl...
 
Codziennie modlę się modlitwą Aniele Boży, choć do niedawna uważałam ją za modlitwę trochę infantylną, dobrą dla  dziecka, ale czy i na to nie mam odpowiedzi w dzisiejszym Słowie?
Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
 
Aniele Boży, Stróżu mój, prowadź mnie do miejsca, które mi wyznaczył Bóg i nie pozwól mi przegapić żadnego twojego natchnienia.

Bóg traktuje mnie poważnie.

Szczegóły
Kategoria: Dobre Słowo
 
Mocne są dzisiejsze czytania. Z początku przestraszyłam się, co tu w ogóle o nich napisać. Ale przyszło światło. 
Otóż zacznę od ewangelii. Jezus jest tuż przed śmiercią, na pewno mocno zalękniony, jednak przeciwności w znalezieniu miejsca na nocleg nie powodują, że denerwuje się na Samarytan, którzy tego noclegu nie umożliwiają. Bardziej Jego uczniowie są zdenerwowani i chcieliby ich ukarać. Co rusza mnie najbardziej? Ich wiara w to, że oni mają taką władzę, że mogą ogień z nieba spuścić. A Jezus absolutnie tego nie wyśmiewa. Bierze to na poważnie, bo widzi ich wiarę, że są w stanie to zrobić i dlatego stanowczo im zabrania. Jezus zawsze traktuje nas na poważnie. Bóg chce, abyśmy mówili Mu wszystko, co mamy w sercu. I apostołowie nie bali się powiedzieć o swojej złości. Ale też Hiob nie boi się powiedzieć o swoim żalu, niechęci do życia w momencie wielkiego cierpienia. Robi to też król Dawid w psalmie. 
Panie, mój Boże, wołam do Ciebie we dnie,
żalę się przed Tobą w nocy. 
Oni wszyscy wiedzieli, że Bóg pragnie autentyczności w relacji. 
Panie, ucz mnie otwartości na Ciebie.

Mam tę moc!!!

Szczegóły
Kategoria: Dobre Słowo

Jezus zwołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami oraz władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych.

 

Co Jezus pragnie mi dzisiaj przekazać przez słowa tej Ewangelii? Z pewnością wzywa mnie, tak jak apostołów, do głoszenia królestwa Bożego. No tak, ale apostołów wyposażył w moc uzdrawiania i wypędzania złych duchów. Gdybym ja miała taką moc – z pewnością byłoby dużo lżej. Być może to słowo dotyczy tylko apostołów, ewentualnie kapłanów powołanych do głoszenia Ewangelii?  Ale czy rzeczywiście? Przecież Jezus mówi dzisiaj i do nas - słowa Ewangelii są zawsze żywe i aktualne. Przez chrzest otrzymaliśmy również władzę kapłańską i prorocką.

Jak głosić Ewangelię w dzisiejszym świecie? Skoro Jezus mnie posyła, to na pewno przekazał mi wszystko, co potrzebne w tej misji. Ale jeśli najpierw nie spotkam się osobiście z Jezusem, nie będę karmić się Jego Ciałem, nie będę umacniać się Jego Słowem,  to sama niczego nie zdziałam. Mam moc wypędzania złych duchów -  najpierw u siebie. Mam moc uzdrawiania, choćby dobrym słowem. Małymi krokami,  gestami w stosunku do bliźnich, posługując się darami, którymi mnie obdarzył, mogę przybliżać im królestwo Boże. Mam tę moc!!!\

Zdjęcia z rekolekcji

Szczegóły
Kategoria: Zdjęcia

LINKRekolekcje 2024 644

Rodzina Jezusa

Szczegóły
Kategoria: Dobre Słowo
 
Co to znaczy być rodziną Jezusa? Czy wystarczy tylko chrzest? Z dzisiejszej ewangelii wynika, że nie. Mamy stawać się podobnymi do Jezusa, Jego  bliźniakami, a jest to możliwe tylko wtedy, gdy poznamy ewangelię, jaki był Jezus, co mówił w swoich kazaniach i mamy to wypełniać. Niby błahe, ale jakże trudne. Kluczem absolutnym jest miłość do drugiego człowieka. Proste? Trudne, ale tylko będąc w bliskiej relacji z Jezusem, jesteśmy w stanie być jak On. Maryja pewnie cierpliwie poczekała, bo znała misję swojego Syna, wiedziała, że nie zostawi ludzi w potrzebie. 
Panie, proszę Cię o cierpliwość do siebie samej, gdy daleka jestem od postaw z ewangelii.

Zdjęcia ze spotkania

Szczegóły
Kategoria: Zdjęcia

LINK

DSC07858

  1. Nacieszyć się życiem
  2. Przyjęcie Zbawiciela
  3. Czemuście Mnie szukali?
  4. Młodzieńcze, tobie mówię wstań!

Słowo

2024-10-04 - homilia - ks. Stanisław Sadowski (8)
2024-10-04 - homilia - ks. Stanislaw Sadowski.mp3 (Formacja WDSIE 2023/2024)
05 październik 2024 09:02
2024.09.21 - homilia - ks. Rafał Dudała (19)
2024.09.21 - Homilia - ks. Rafal Dudala.mp3 (Formacja WDSIE 2023/2024)
22 wrzesień 2024 19:27

Echo Słowa

Czytania

Źródła nie znaleziono

Gościmy

Odwiedza nas 2071 gości oraz 3 użytkowników.

Nowi użytkownicy

Zalogowani

Wszyscy

929135
DzisiajDzisiaj215
WczorajWczoraj227
W tym tyg.W tym tyg.759
W tym mies.W tym mies.1802
WszyscyWszyscy929135

logowanie