Aktualności
Od Nowa
- Szczegóły
- Tomasz Szymczyk
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
Słowa Jezusa są pełne czułości i łaskawości, są wyrazem przebaczenia i nieskończonego miłosierdzia Pana. W duszy tej kobiety splamionej grzechem i publicznie upokorzonej dokonała się głęboka przemiana.
Codziennie, we wszystkich zakątkach świata Jezus mówi poprzez swoich kapłanów , szafarzy sakramentu pokuty "Ja odpuszczam tobie grzechy...".
Dzięki rozgrzeszeniu człowiek jednoczy sie z Chrystusem Odkupicielem, który zechciał wziąć na siebie ciężar naszych grzechów. Po każdej spowiedzi powinniśmy złozyć podziękowanie Bogu za Jego miłosierdzie wobec nas i zastanowić sie przez chwile, nad konkretnym wprowadzeniem w życie otrzymanych rad i wskazań, tak żeby nasze postanowienie było skuteczniejsze.
Nowe Przymierze
- Szczegóły
- Katarzyna Kupis
- Kategoria: Dobre Słowo
,,Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercach.
Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi ludem."
Prorok Jeremiasz został powołany
przez Boga do bardzo trudnego zadania. Ma nawoływać lud by dochował wierności Bogu , by się nawracał i zarazem zapowiada spustoszenie Judy i Jerozolimy jeśli nie posłuchają.
Dziś w pierwszym czytaniu Bóg szepcze Jeremiaszowi do ucha zapowiedź Nowego Przymierza.
Bóg zawiera ze swoim ludem przymierze, juz nie wyryte na kamieniach, ale Przymierze Serca. Obiecuje, że nie będzie pamiętał o grzechach. Tym przymierzem jest Jedyny Syn , Jezus. Przychodzi na świat jako człowiek, przeżywa w trudnych chwilach tak jak my swoje lęki i pokazuje , gdzie szukać pomocy.
,,Chrystus z głośnym wołaniem i płaczem, za swych dni doczesnych, zanosił gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości."
Jacy my jesteśmy, kiedy wołamy do Boga?
Czy naprawdę pragniemy by spełniła się wola Boża? Czy bardziej nasza?
Łatwo mówić, wola Twoja nie moja. Jednak kiedy przyjdzie zmierzyć się
z życiem, wtedy przydałaby się Jezusowa uległość i posłuszeństwo. Pozwolić Bogu, by się spełniło co zamierzał.
Zaprzeć się samego siebie. Jakie to trudne!
,,I chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał.
A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają."
Nagroda od Samego Ojca za posłuszeństwo i uległość dla tych którzy zechcą służyć Jezusowi.
,,Kto zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec."
Kto odważy się służyć Jezusowi?
Co Tobie dziś szepcze Bóg?
Zaufanie Bogu
- Szczegóły
- Grzegorz Rynk
- Kategoria: Dobre Słowo
„Panie, mój Boże, Tobie zaufałem” krąży po mojej głowie refren psalmu. Słowa te tak łatwo powtórzyć, tak samo jak wypowiedzieć „Jezu, ufam Tobie”, ale czy rzeczywiście są one odzwierciedleniem tego co jest w naszym sercu?
Kiedy wszystko idzie dobrze, to oczywiście przychodzi nam to łatwiej, problem pojawia się wówczas, gdy pomimo tego, iż tak jak Jeremiasz wypowiadamy słowa „Tobie powierzam swoją sprawę” nasza modlitwa wydaje się być nie wysłuchana.
Uczę się tego już długo i zapewne moja nauka będzie wciąż trwała, że zaufać Panu to przyjąć to wszystko co spotyka nas w życiu z przekonaniem, że Bóg jest w tym wszystkim obok mnie. Abraham, który był bohaterem konferencji dzisiejszej też uczył się owego zaufania Bogu, czym przejawiło się najpierw przyjęcie obietnicy potomka, ale także przejście przez próbę na górze Moria. Jakże ciężka była to próba, jak wiele cierpienia pojawiło się w sercu Abrahama idącego wraz z Izaakiem na miejsce ofiary.
Panie, wzmacniaj moją ufność Tobie, niech zaufanie Tobie napełnia moje serce każdego dnia, w każdej sytuacji.
Stary błąd w myśleniu o życiu
- Szczegóły
- Beata Słoka
- Kategoria: Napisane przez Odbiorców DS
Dzisiejsze pierwsze czytanie to Mdr 2,1a.12-22, jednak warto przeczytać cały rozdział 2 z Księgi Mądrości. Opisuje on proces, który może rozpocząć się w każdym człowieku, który nie wierzy w życie wieczne, który uważa śmierć ciała jako koniec ludzkiej egzystencji i w związku z tym nie bierze również pod uwagę możliwości poniesienia konsekwencji własnych wyborów. Także współcześnie modny jest taki sposób myślenia. Jak się okazuje, wcale nie jest on taki nowoczesny.
Marcowe spotkanie formacyjne - zapraszamy!
- Szczegóły
- Anita Pawelec
- Kategoria: Ogłoszenia
Program:
Słowo na wczoraj – dzisiaj – jutro
- Szczegóły
- Anita Pawelec
- Kategoria: Dobre Słowo
Wczoraj nie zdążyłam napisać komentarza, ale Słowo jest ponadczasowe, a to wczorajsze tym bardziej.
Tak mówi Pan: „Gdy nadejdzie czas mej łaski, wysłucham cię, w dniu zbawienia przyjdę ci z pomocą.” Bóg jest WOLNY w swoich decyzjach i działaniu. To On wybiera czas i sposób pomocy. Daj Bogu wolność! – Łatwo powiedzieć? - Chyba tylko powiedzieć, bo często trudno przychodzi autentyczne i głębokie zgodzenie się na to, a bardziej wybrzmiewa obawa czy nawet pretensja: „Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał.” Bóg jest wolny, ale zapewnia nas o tym, że jesteśmy w Jego pamięci, która na pewno nie ma mgły covidowej czy nawet mikrosekundowych zaników: „Ja nie zapomnę o Tobie”. „Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie.” – mówi nam Pan na wczoraj, na dzisiaj i na każdy kolejny dzień naszej przyszłości.
Czekanie
- Szczegóły
- Barbara i Marcin Lisowscy
- Kategoria: Dobre Słowo
Dziś będzie krótko, ale o czymś długim. A mianowicie o czekaniu. W Ewangelii o uzdrowieniu paralityka przy sadzawce Betesda niemal zawsze porusza mnie to jego czekanie... 38 lat! Pewnie tyle nie siedział przy sadzawce. Ewangelista Jan pisze, że dłuższy czas. Ale tyle lat paralityk zmaga się ze swoją chorobą i ciągle ma nadzieję na uzdrowienie, inaczej nie zawracałby sobie głowy sterczeniem przy jakiejś sadzawce. Cierpliwe czekanie i nadzieja, tak samo jak św. Monika czekająca na nawrócenie syna.
Pragnienie miłości
- Szczegóły
- Grzegorz Rynk
- Kategoria: Dobre Słowo
Zapewne każdy czytając dzisiejsze Słowo, chce postrzegać siebie i swoją modlitwę jako modlitwę celnika, który w tym fragmencie jest pokazany jako wzór do naśladowania. Pierwsze jednak nad czym się zatrzymałem było jednak to, że ów faryzeusz, którego uważamy jako tego negatywnego bohatera, nie był złym człowiekiem. Z tego co wypowiadał widać, że był bardzo religijny i opierał się na Prawie. Tyle właśnie, że ta jego postawa była po to, aby wypełniać wszelkie przepisy, czy składać ofiary Bogu, ale brakło tego co najważniejsze – relacji.
Jak często w moim życiu niestety pojawia się podobna postawa. Porównywanie siebie do innych, patrzenie na swoje postępowanie przez pryzmat grzechu czy też cnoty, składanie Bogu ofiar w postaci najróżniejszych modlitw, służby czy postaw życiowych. Bogu na szczęście jednak nie chodzi o nasze jakiekolwiek ofiary czy zbieranie dobrych uczynków – On miłości pragnie, a nie ofiary. To miłość do Boga jest najważniejsza, to trwanie w relacji z Nim pomimo naszej grzeszności i to, że będziemy przychodzić niekiedy do Niego tak jak ten celnik z niczym do zaoferowania, mając jedynie skruszone serce. Bóg pragnie tylko i wyłącznie, abyśmy Go kochali i trwali z Nim w relacji.
Słuchając pewnej konferencji z lutego usłyszałem zdanie, które mogę odnieść do dzisiejszego Słowa – „celem modlitwy jest przemiana”. Faryzeusz zapewne odszedł ze świątyni i nic w jego życiu nie zmieniło się, nadal wypełniał Prawo i zestawiając siebie z innymi uważał, że jego postawa jest miła Bogu. Celnik być może po swojej modlitwie doświadczył przemiany w swoim życiu, być może zmienił swoje postępowanie, jednakże najważniejsze było to, że swoje serce otwarł na działanie Boga.
Boże proszę Cię, aby każda nasza modlitwa była wejściem w relację z Tobą i aby jej owocem była nasza przemiana na Twoje podobieństwo.