Dlatego musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem w tym, co się odnosi do Boga – dla przebłagania za grzechy ludu. Przez to bowiem, co sam wycierpiał poddany próbie, może przyjść z pomocą tym, którzy jej podlegają.
Czy mój Bóg jest Tym, który współczuje moim słabościom, który przychodzi z pomocą, gdy jestem poddawany próbom? Czy mam obraz Boga, który z miłością podchodzi do różnych "gorączek" w moim życiu?
Polecajmy dziś Panu wszystkich, którym niewłaściwy obraz Boga może utrudniać relację z Nim.