"....największa z nich jednak jest miłość."
Miłość ma wyróżniać uczniów Jezusa. Miłość to postawa, wybór drogi. Sami z siebie nie jesteśmy zdolni do miłości. Jest ona Bożym darem, Bożą łaską.
Czy pragnę Bożej miłości? Czy zauważam w codziennych swoich zachowaniach jej brak? Czy potrafię szczerze przyznać, że często nie kieruje mną miłość, ale egoizm, pycha, szukanie swego? Czy proszę pokornie i gorąco o nią Boga w modlitwie?
Tylko Bóg jest źródłem takiej miłości, która jest cierpliwa, łaskawa, bezwarunkowa, miłuje zawsze i nieodwołalnie.
Prośmy Pana o ten największy i najważniejszy dar - miłość, która jest życiem wiecznym, znakiem naszej przynależności do Jezusa. Niech nie będzie ona dla nas czymś abstrakcyjnym, ale niech przekłada się na najdrobniejsze codzienne czyny. Niech będzie obecna w każdym naszym słowie, spojrzeniu, uśmiechu, geście, dobrym uczynku, ale też w przebaczeniu, zrezygnowaniu gdy trzeba ze stawiania na swoim, w otwarciu się na tych których niezbyt lubimy, w przyjęciu bólu i tego wszystkiego co nie układa się według naszych planów.