Odbiorcy Dobrego Słowa!

                   Czas i okoliczności potrafią się zmieniać. I w tym obecny jest Pan Bóg. Po wielu latach codziennego wgrywania rozważań Dobrego Słowa na stronie www.wdsie.pl przyszedł moment radykalnych zmian. 

             Od roku posługuję w parafii Złotniki, teraz już jako jej proboszcz. Tu  jest także miejsce, w którym przede wszystkim mam i chcę się angażować. Tu też codziennie - tak jak umiem to odczytać - głoszę homilie w czasie Mszy Świętych. Chcę to robić dalej, tzn. głosić Dobre Słowo. Wiele wskazuje na to, że zmienię stronę, na którą - ewentualnie - będę także wgrywał Dobre Słowo. Prawdopodobnie do końca sierpnia nagrania będą jeszcze pojawiać się na stronie www.wdsie.pl Później - w zależności od rozwoju sytuacji i możliwości - może pojawią się na innej stronie - prywatnej bądź parafialnej.

             Dziękuję osobom, które słuchały rozważań zw strony www.wdsie.pl  a jakoś mocniej wdzięczność swą kieruję ku tej garstce, która angażowała się także w Echo Słowa, BARDZO podtrzymując mnie w głoszeniu i wgrywaniu rozważań na stronę.

             Znikoma ilość reakcji na Dobre Słowo w postaci umieszczanego na stronie Echa Słowa - skutecznie uświadomiła mi najmniej dwie rzeczy. Pierwszą jest ogromna wdzięczność osobom, które wytrwale dzieliły się doświadczaniem Słowa Bożego w swoim życiu, spojrzeniem na nie i wyrażały je w Echu Słowa. Drugą sprawą jest fakt braku takiej mocy przepowiadania w komentarzach do Dobrego Słowa, która przekładałaby się na mobilizowanie innych odbiorców do dzielenia się na stronie www.wdsie.pl swoimi doświadczeniami w spotkaniu ze Słowem.

       Ważne jest to, że ilość dostępnych komentarzy do Słowa Bożego w Internecie na szczęście jest obfita, czyli jest w czym wybierać.

           Wspólnocie Dobrego Słowa i Eucharystii życzę dalszego wzrostu w łasce u Pana Boga i u ludzi.

          Ks. Piotr Pawlukiewicz porównywał kiedyś głosicieli Słowa Bożego do operatorów windy. Każdy z nich ma na określonym odcinku zadanie do wykonania. Jeden obsługuje windę jeżdżącą na szóste piętro, inny na dwunaste. Są i tacy, którzy obsługują windy w drapaczach chmur.

       W obecnym czasie i okolicznościach obsługa przy "windzie" Wspólnoty Dobrego Słowa i Eucharystii, jaką dane mi było pełnić, dobiegła końca. "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść". Schodzę zatem z tej "sceny". 

     Panu Bogu dzięki za miniony czas oraz tych, którzy odnajdują moc Boga w Jego słowie. Boga, który chce ich prowadzić dalej, a oni chcą dać sie dalej prowadzić, nie ograniczając się jedynie do - skądinąd sympatycznych - okazjonalnych spotkań. Rzeczywiście, Bogu niech będą dzięki za tych, którzy chcą dać się dalej prowadzić, i to nie w pojednykę, ani w pozornych formacjach, ale w formacji zdeklarowanej w konkretnej wspólnocie, opartej na Słowie Bożym i Eucharystii. 

     Pozostając na stanowisku głosiciela Dobrego Słowa, który niekoniecznie będzie też wgrywającym je na internetowe strony, z serca i z wdzięcznością błogosławię dotychczasowych Odbiorców Dobrego Słowa: W Imię Ojca i Syna i Ducha świętego. Amen. +

ks. Leszek Starczewski