Oto człowiek stał się jak jeden z Nas: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki.
„Tragedia opisana w Księdze Rodzaju jest także dramatem Ojca. Wołanie Boga do Adama: „Gdzie jesteś?” i skierowane do Ewy pytanie: „Dlaczego to uczyniłaś” – to jedne z najbardziej wypełnionych bólem słów Biblii. Wyobraźmy sobie Ojca, który budował dla swych dzieci raj i po każdym dniu stworzenia widział, że to, co dla nich uczynił, było bardzo dobre, a teraz musi mówić im o bólu, ostach, cierniach, trudzie i pocie. Biblia przypomina o konieczności wygnania człowieka z raju. Może tak trzeba było z miłości do człowieka. Może Ten, który przyodział Adama i Ewę po grzechu, nie skazuje nas na wygnanie, ale posyła na wędrowanie. W drogę, na której czeka na nas Chrystus, byśmy odzienie ze skór zamienili na szaty synów, ostatecznie, w domu Ojca".
Modląc się o 21:37 za Wspólnotę, wejdźmy w osobisty dialog z naszym Ojcem, który kieruje pytanie do każdego z nas: Gdzie jesteś?
„On dotyka najgłębszej, pradawnej rany człowieka i tam niesie uzdrowienie i życie. "Effatha", to znaczy: Otwórz się – mówi Chrystus do CZŁOWIEKA nie tylko do jego uszu i języka. W głębokiej, osobowej relacji, nie do tłumu, lecz do konkretnej osoby. „Otwórz się”, zacznij słyszeć słowo Boga, a język twój niech chwali Tego, który cię stworzył i nigdy nie opuści”.
Modląc się o 21:37 za Wspólnotę, dajmy się Jezusowi wyprowadzić na bok w modlitwie, z dala od pędu codzienności, i przyjąć bardzo osobiście słowa: "Effatha", to znaczy: Otwórz się. Nikt chyba nie jest na tyle otwarty, żeby tego wciąż głębiej nie potrzebował.
Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki.
„Są ludzie, którzy niechętnie ruszają się z domu. Lubią wybrane przez siebie miejsce i odpowiadający im sposób życia. Wezwanie, by iść i głosić dobrą nowinę o Chrystusie dotyczy każdego chrześcijanina. Można to robić na różne sposoby. Fakt, że to robimy albo tego nie robimy, wskazuje na jakość naszej wiary i miłości. Jak daleko jesteśmy gotowi pójść? Co zostawić? Na co się narazić?”
Modląc się o 21:37 za Wspólnotę, prośmy więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo.
A tak przykazał Pan Bóg człowiekowi: "Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać do woli, ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz".
"Zakaz należy do słownika miłości. Może to lepiej dla nas nie zjeść wszystkiego. Może nie musimy poznawać od kresu po kres na sposób właściwy Bogu. Może poznając przez doświadczenie, czym jest zło, raczej umrę, niż czegokolwiek się dowiem".
Modląc się o 21:37 za Wspólnotę, polecajmy też dzisiaj osoby zniewolone przez zło, prosząc o łaskę skruchy i nawrócenia
Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło palców Twoich,
na księżyc i gwiazdy, które Ty utwierdziłeś:
Czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
czym syn człowieczy, że troszczysz się o niego?
Dziś zachęta do zadziwienia i kontemplacji. Niech pomocą będą poniższe fragmenty filmów:
https://www.youtube.com/watch?v=ByMuEPFJMuA
https://www.youtube.com/watch?v=fhIlG2lzBng
Modląc się o 21:37 za Wspólnotę, dziękujmy Bogu za Jego miłość „Bo Bóg nie stworzył kosmicznego oceanarium, gigantycznej palmiarni czy rezerwatu roślin i zwierząt. On budował raj, tworzył człowiekowi dom, dał mu przestrzeń, by mógł rozwijać się i wzrastać”.
„Krótki, rzeczowy opis „normalnego dnia” z życia Jezusa i Jego uczniów wygląda dość skromnie przy monumentalnym hymnie o stworzeniu świata z Księgi Rodzaju. Czym jest ta krzątanina wokół zniesionej do stóp Jezusa ludzkiej biedy wobec Bożego działania, które z chaosu dźwiga filary ziemi i sklepienie nieba. A przecież Kościół widzi tu analogię. W noc Paschy po odczytaniu opisu stworzenia celebrans modli się: „Wszechmogący, wieczny Boże, Ty jesteś godny podziwu w swoich dziełach, spraw, niech wszyscy przez Ciebie odkupieni zrozumieją, że wspaniałe było dzieło stworzenia świata, a jeszcze wspanialsze jest dzieło zbawienia, które się dokonało przez wielkanocną ofiarę Chrystusa”. Trzeba oczu paschalnej wiary, aby w Jezusie, który głosi Ewangelię o Królestwie i leczy wszelkie choroby wśród ludzi, dostrzec Słowo Boga dźwigające z naszego chaosu nową ziemię i nowe niebo”.
Modląc się o 21:37 za Wspólnotę, powierzajmy chorych, przynosząc ich w modlitwie do Jezusa.
Wypłyń na głębię.
Po wczorajszej zachęcie do odpoczynku, dziś Jezus motywuje do działania. Dlatego zachęta do posłuchania tych słów bardzo osobiście oraz do zapytania: Gdzie, Panie? W jakiej przestrzeni mojego życia do tego mnie dzisiaj zapraszasz? Przy jakiej sprawie, relacji, zadaniu rozbrzmiewają we mnie te Twoje słowa: "Wypłyń na głębię". A Szymon odpowiedział: "Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci". A jaki będzie mój dialog z Jezusem i osobista odpowiedź?
Modląc się o 21:37 za Wspólnotę, uwielbiajmy Pana w darze Jego Ducha danego po to, żeby nie robić w życiu wszystkiego samemu, bo On uzdalnia do misji i jej wypełnienia.
Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco.
Niech dzisiejsza modlitwa będzie odpoczynkiem w Panu, w Jego bliskości, w której tyle się dokonuje ilekroć zbliżamy się do Niego.